To warzywo zielone jest moim odkryciem 2013 roku. Pamiętam od dziecka "złą sławę" jarmużu. Mówiło się o nim , że jest bardzo zdrowy ale niezbyt smaczny , na równi ze szpinakiem był postrachem dzieci.
Pierwszy raz zalety jarmużu odkryła przede mną Ewcia z surowego blogu http://surowadieta.blogspot.com/ .
Robiła z niego niesamowicie zielone szejki i mówiła , że jest pyszny. A przede wszystkim zdrowy.
Postanowiłam wypróbować to warzywko w szejku. Okazało się jednak, że jarmuż jest towarem deficytowym w mojej mieścinie i w okolicznych również. Rolnicy w pobliżu również nie wykazywali zainteresowania tą zieloną składnicą witamin. Postanowiłam wysiać sobie jarmuż w moim ogródku.
Pod koniec lata pomimo kiepskiej ziemi jarmuż wyrósł dosyć spory i mogłam się cieszyć jarmużowymi szejkami.
- do kilku dużych liści jarmużu dodałam
- 2 dojrzałe banany,
- 1 jabłko
- kilka gałązek świeżej mięty
- kilka listków melisy
- 3 łyżeczki siemienia lnianego
- 2 łyżeczki sezamu
- kilka daktyli dla słodkości
- 2 szklanki przegotowanej wody
To wszystko wrzucam do blendera i mieszam najpierw liście z wodą , później dodaję nasiona i daktyle, na końcu jabłko i banany. Staram się uzyskać jak najbardziej kremową konsystencję.
Wlewam do sporej szklanicy i delektuję się smakiem. Jest naprawdę smaczny.
Wg dzisiejszego Fokusa Extra :
- 100 g jarmużu zawiera 200 % zalecanej dziennej dawki witaminy C
- jest bogatszym źródłem żelaza niż wołowina
- zawiera więcej wapnia niż mleko
Nasi przodkowie znali jarmuż zanim pojawiły się u nas ziemniaki,kukurydza, czy pomidory.
Jarmuż to odmiana kapusty, podobnie jak kalafior,brokuły czy brukselka.Najlepszy jest zimą kiedy liście trochę przemarzną. w Afryce gotuje się go z mlekiem kokosowym, w Japonii wyciska się z niego sok.
Nic dziwnego zawiera sporo witamin A, C i K a także kwas foliowy i żelazo.
Filiżanka jarmużu to jedynie 35 kalorii, a dodatkowo prawdziwa kopalnia wartości odżywczych. W takiej porcji znajdziesz:
- 5 gram błonnika,
- 15% dziennego zapotrzebowania na wapń i witaminę B,
- 40% dziennego zapotrzebowania na magnez,
- 180% dziennego zapotrzebowania na witaminę A,
- 200% dziennego zapotrzebowania na witaminę of C,
- 1000% dziennego zapotrzebowania na witaminę K,
- spore ilości kwasu foliowego, beta-karotenu, potasu, żelaza i fosforu.
Warto wspomnieć też, że zawarty w jarmużu błonnik wiąże kwasy żółciowe i związki cholesterolu, w ten sposób obniżając ich stężenie we krwi i zapobiegając chorobie miażdżycowej.
Co ważniejsze, w jarmużu znajdziemy też:
- sulforafan - związek siarki, który stymuluje produkcję enzymów oczyszczających organizm z rakotwórczych substacji oraz skutecznie niszczy bakterie Helicobacter pylori, odpowiedzialne za powstawanie wrzodów żołądka,
- zeaksantynę i luteinę – karotenoidy, które pochłaniają błękitne światło i działają antyoksydacyjnie chroniąc siatkówkę przed wolnymi rodnikami,
- betakaroten – karotenoid, który neutralizuje wolne rodniki i chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych.
Jest idealnym warzywem na zimową porę.
Trzeba będzie spróbować :-) Ciekawe czy zdobędę gdzieś jarmuż.
OdpowiedzUsuńEch, te zielone szejki - do wszystkiego muszę się przyzwyczajać. Chociaż testowałam ostatnio taki z avokado i był całkiem niezły.
Karolina
Nie martw się o smak szejka, jak dodasz dwa bardzo dojrzałe banany i jabłko to smak będzie słodkawy, można też dodać garść rodzynek. Nawet jak zrobiłam szejka z całego pęczka zielonej pietruszki (a wiadomo jak ma silny zapach\) to też nie było tak czuć tej zieleniny. Bez owoców trudno byłoby tyle zieleniny zjeść na raz.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jeszcze gdzieś dostaniesz jarmuż ale zielone szejki możesz robić z jakiejkolwiek zieleniny, teraz można kupować szpinak i różne zielone sałaty.
Niedocenione warzywo. Bardzo dużo wartości odżywczych. Nie wiem dlaczego ludzie o nim zapomnieli.
OdpowiedzUsuń