niedziela, 16 lutego 2014

Introwertyk - to Ja

Trochę nie w temacie bloga , ale to jest o mnie. Cóż mam o sobie opowiadać, wszystko jest w artykule świetnie opisującym to, czego ja sama nie potrafię o sobie wypowiedzieć.
Oto cała JA. Zamknięta w swoim ślimaczym domku, czasami odważnie wystawiam czułki na uroki tego świata, a gdy okazuje się , że nie jest on taki uroczy jak się wydawało, szybko cofam się do swojego schronienia.

Twój introwertyk. Jak go rozpoznać?


Ostatnimi laty, nauka poczyniła pewne postępy w rozpoznaniu, jakże ciekawej jednostki badawczej, jaką jest Introwertyk. Są dowody na to, że ten osobnik, dość powszechnie występujący w populacji ziemskiej, jest jednym z najbardziej niezrozumianych, a przez to krzywdząco ocenianych, typów charakterologicznych.
Jeśli spotkałeś na swojej drodze Introwertyka, jesteś siostrą lub bratem, córką lub matką, szefem lub współpracownikiem Introwertyka (ewentualnie jeśli sam nim jesteś) – warto zapoznać się ze specyfikacją tego modelu. Dla waszego wspólnego dobra.
Introwertyk został odkryty przez Carla Junga w 1920r. W książce „Typy psychologiczne” Jung opisał Introwertyka jako osobę, która czerpie energię ze świata wewnętrznego, z własnych idei, uczuć i wrażeń. Introwertycy potrzebują samotności, by zregenerować siły. Z kolei, tym co ładuje baterie Ekstrawertyka jest świat zewnętrzny, ludzie, nowe wyzwania, projekty, działanie wśród innych.

Po czym poznać Introwertyka?

Głównie po otoczeniu, które wiecznie zamartwia się o stan jego zdrowia psychicznego. Lista pytań których Introwertyk ciągle wysłuchuje jest długa. Oto najczęściej powtarzające się:

  • Wszystko w porządku?
  • Czy coś się stało?
  • Czemu jesteś taki smutny?
  • Dlaczego jesteś ciągle taki poważny?
  • Co za pesymista. Nie możesz spojrzeć na to bardziej optymistycznie?
  • Czuję, że się oddalasz ode mnie. Coś się stało?
  • Jesteś taki zdystansowany..
To właśnie ciągła „troska” o jego samopoczucie jest przedmiotem sporego niepokoju u Introwertyka. „No bo skoro się wszyscy się tak o mnie martwią, to może jest powód?!” Oczywiście nigdy nie zaszkodzi się zbadać, jednak introwertyzm nie jest chorobą ani zaburzeniem osobowości. Jest jej odmianą. Taką samą jak ekstrawertyzm, choć trzeba przyznać, że żyjemy w czasach extra- a nie intro-wertycznych. Co może przedstawiać introwertyzm w krzywym zwierciadle.

Mam na imię Robert. Jestem Introwertykiem.

Introwertycy czują się nieco zaszczuci przez społeczeństwo – od czasów wielkich Ekstrawertyków (Neron, Czingiz Chan, Cezar) – preferujące ekstrawertyków. Jednostki wycofane traktowane są jako aspołeczne. Lider introwertyk?! Nonsens. Dlatego introwertycy czują, że powinni być bardziej – ekstra. Czytają poradniki z zakresu umiejętności społecznych, chodzą na kursy i szkolenia, do psychologa, psychiatry, (przy okazji są podejrzewani o szereg różnych zaburzeń). Starają się dostosować do społecznych oczekiwań.
Może nieco niepotrzebnie, bo Introwertyk jest najbardziej produktywny, twórczy, kiedy może przebywać w przyjaznym dla niego środowisku, czyli bez nadmiaru bodźców a przynajmniej bez pytań o to, czy wszystko z nim w porządku…
Susan Cain w niedawno wydanej książce „Potęga Introwertyków” postuluje, aby dać Introwertykom święty spokój, a przynajmniej więcej prywatności, wolności, autonomii, samotności, która nie będzie traktowana jako dziwactwo. „Pozwólcie im pracować samodzielnie zamiast zapędzać ich do prac zespołowych!”, nawołuje Susan.
Ta strategia może być słuszną. O ileż uboższy byłby świat bez takich introwertyków jak:
Albert Einstein, Charles Darwin, Steven Spielberg, Julia Roberts, Alfred Hitchcock, Clint Estwood, Gwyneth Paltrow, współzałożyciel Apple’a i twórca pierwszego komputera – Steve Wozniak, autorka serii o Harrym Potterze – J.K Rowling, Michael Jordan i wielu innych sławnych Introwertyków, których ze względu na rozmiar artykułu nie wymienię.

Czy introwertyzm jest zaraźliwy?

Nie, ale wiele wskazuje na to, że introwertyzm jest przenoszony drogą płciową, poprzez rozmnażanie. Obserwacje bliźniąt monozygotycznych wychowywanych razem i osobno pokazują, iż orientacja intro/ekstra jest uwarunkowana genetycznie.
Nie ma pośród nas zbyt wielu stuprocentowych Introwertyków ani Ekstrawertyków. Ci, z końca skali są Klientami odosobnionych ośrodków leczniczych. Przy czym skrajnym Ekstrawertykom stan zdrowia raczej nie przeszkadza w odnoszeniu sukcesów w polityce. Może jest nawet czynnikiem warunkującym osiągnięcia na tym polu.

Introwertyk w pracy

Ekstrawertycy są zawsze bardziej widoczni, lepiej się sprzedają. Jest to jednak umiejętność, która może nie mieć wiele wspólnego z efektywnością pracy.
Introwertycy mogą sprawiać wrażenie mniej kreatywnych – duży błąd. Ich umiejętność generowania pomysłów ujawnia się dopiero w samodzielnej pracy, poza zorganizowanymi burzami mózgów.
Lepiej radzą sobie ze skomplikowanymi zadaniami. Lubią zadania dające im autonomię, jednak potrafią także współpracować z innymi, szczególnie w relacjach jeden na jeden.
Dobrze odczytują potrzeby Klientów i współpracowników dzięki umiejętności słuchania. Są mało porywczy, za to elastyczni.
Wykorzystanie ich kompetencji w dużej mierze zależy od kultury organizacyjnej firmy, która może promować postawy ekstrawertywne lub introwertywne, albo umożliwiać pracownikom realizowanie swojego potencjału niezależnie od posiadanego temperamentu.

Może on nie umie się wyluzować? Siostro, drinka!

Introwertycy nie są ani nieśmiali, ani spięci. Nieśmiałość wiąże się z odczuwaniem lęku w sytuacjach społecznych. Introwertycy nie mają lęków przed sytuacjami społecznymi. Tak jak zdecydowana większość zdrowych ludzi potrzebują jakiejś formy ludzkiego towarzystwa , jednak świadomie wybierają czas, formę i osoby do towarzystwa. Są wytrawnymi koneserami relacji. Nie ilość, lecz jakość ma dla nich znaczenie. Jeśli jesteś przyjacielem Introwertyka, doceń to, bo jesteś w rzadkiej grupie wybrańców.
Jean Paul Sartre rzekł „Piekło to inni ludzie”. Czasem jest to przytaczane dla opisania stosunku jaki ma Introwertyk do innych ludzi. Błąd. Introwertyk nie jest mizantropem. On nie nienawidzi ludzi. Ludzie jedynie go męczą.
Każdy z nas ma pewien próg odporności na bodźce zewnętrzne, zależny od ogólnej wrażliwości i chwilowej dyspozycji. Gdybyś przez chwilę zastanowił się w jakiej grupie ludzi czujesz się lepiej a w jakiej gorzej, pomogłoby ci to odnaleźć się gdzieś na skali. Weź pod uwagę ilość ludzi, hałasy, głębokość tematów, poziom oczekiwań grupy wobec twojego zaangażowania, cel spotkania.
Introwertyk ma niższy próg tolerancji dla pewnego rodzaju bodźców. Sytuacje intensywnej ekspozycji społecznej są silnie obciążające jego układ nerwowy. Kluczowe jest tutaj wyjściowe pobudzenie kory mózgowej. Introwertycy mają wyższy poziom stymulacji już na starcie, co sprawia, że mniej im potrzeba, by osiągnąć poziom pobudzenia. To co dla Ekstrawertyka jest normą, dla mózgu Introwertyka jest już nadmierne i tym samym uznawane za nieprzyjemne. Mózg Ekstrawertyka potrzebuje więcej bodźców, by wrażenia stały się męczące i dolegliwe.

A propos mózgu..

Sugeruje się czasem, że powodem występowania różnic w poszukiwaniu doznań pomiędzy intro- i ekstrawertykami jest wyższa wrażliwość mezolimbicznego szlaku dopaminowego, będącego częścią układu nagrody. To on kieruje naszym zachowaniem na doznania nagradzające. Innymi słowy, Introwertyk mniej potrzebuje, by czuł się usatysfakcjonowany. Proszę zwrócić uwagę na ten szczegół, bo to może oznaczać tańszą eksploatację Introwertyka, a w szczególności introwertycznej partnerki.
Dodatkowo, amerykańska psychoterapeutka Marti Olsen Laney zauważyła różnice w pracy płata przedczołowego, który u Introwertyków podczas myślenia wytwarza więcej synaps, w związku z czym proces myślowy jest wolniejszy, za to bardziej złożony i pogłębiony, co może czynić z Introwertyka dobrego analityka.
Podsumowując: Introwertyk nie jest chory i nie potrzebuje natychmiastowej pomocy, żeby móc się wyluzować. On jest wyluzowany.

Jak rozpoznać i obsługiwać introwertyczne dziecko?

Jeśli jesteś rodzicem dla którego kontakt z innymi ludźmi jest tym, co tygrysy lubią najbardziej, spełniasz się w działaniu, jesteś radosny i aktywny społecznie, a twoje dziecko wręcz przeciwnie, co powoduje, że zastanawiasz się: „Co z nim, jest nie tak? Jakie błędy wychowawcze popełniam? Za mało go przytulam, albo może za dużo?”. Czasem wstydzisz się za swoją pociechę, kiedy patrzysz na jej słaby kontakt z rówieśnikami. Zamartwiasz się: „Dlaczego inne dzieci bawią się tak fajnie w grupie, tak łatwo nawiązują ze sobą relacje, a moje nie? Czy da sobie radę w przyszłości?”
Dla wszystkich tych zaniepokojonych rodziców mam dobrą wiadomość: z waszym dzieckiem wszystko jest w najlepszym porządku. Co więcej, ten typ osobowości statystycznie ma wyższy współczynnik inteligencji IQ. A więc nie ma tego złego….
Aby upewnić się czy dziecko faktycznie jest Introwertykiem warto przeprowadzić test diagnozujący, np. typów osobowości Myersa-Briggsa.
Jak obchodzić się z dzieckiem Introwertykiem?
- Po dniu spędzonym w szkole wśród rówieśników, muszą „naładować baterie”. W samotności. Nie dziw się więc, gdy Twoje introwertyczne dziecko po powrocie ze szkoły najchętniej zamyka się w swoim pokoju. Jeśli po jakimś czasie wychodzi z gawry i zaczyna rozmawiać, snadź jest już zregenerowane. Jeśli nie chce w ogóle z Tobą rozmawiać i o żadnej porze – to może niekoniecznie wskazywać na to, że dziecko jest Introwertykiem, tylko że Wasze relacje są słabe.
- Introwertycy są bardzo terytorialni. Potrzebują swojego miejsca, gdzie jest cisza i spokój. Najlepiej pokoju, w którym mogą spokojnie zamknąć za sobą drzwi.
- Introwertyczne dzieci nie otaczają się chmarą znajomych. Mają zazwyczaj kilku bliskich przyjaciół z którymi spędzają czas. Mało tego, spotykają się z nimi zazwyczaj pojedynczo. Przyjęcia, kluby, sporty zespołowe i wszelkie grupowe formy aktywności to dla nich męczarnia i strata czasu. Postaraj się to uszanować, zamiast na siłę uszczęśliwiać dziecko atrakcjami.
- Introwertycy uczą się najskuteczniej, czytając, pisząc czy po prostu przez przemyślenie danego tematu. Grupowe uczenie się nie jest dla nich. Jeśli więc twój Introwertyk wychodzi na „wspólne uczenie się”, pozwól mu się zabawić. I tak wróci wcześniej niż pozostałe dzieciaki.

Po czym poznać Introwertyka?

Rozejrzyj się dookoła. Jeśli widzisz kogoś w zasięgu wzroku, to masz 30% szansy, że to Introwertyk. Jeśli masz w swoim otoczeniu kogoś kogo podejrzewasz o tę rzadką chorobę, sprawdź symptomy. Klasyczny Introwertyk:
  • lubi spędzać czas w pojedynkę i nie wiesz co w tym czasie robi,
  • sprawia wrażenie, jakby nie miał wielu przyjaciół,
  • wydaje się być wiecznie zmęczony,
  • jest małomówny,
  • mówi wolno, często robi pauzy, sam twierdzi, że ma pustkę w głowie, nic do powiedzenia
  • niezmiennie błądzi gdzieś myślami i jest jakby nieobecny,
Ujawnienie powyższych objawów oznacza to, że twój znajomy mógł dostać się w szpony sekty, względnie jest Introwertykiem. Przy czym nie należy wykluczyć obu opcji.

Zalety bycia Introwertykiem

Przeczytaj to, jeśli podejrzewasz że jesteś Introwertykiem i coś z tobą nie tak:
• Zanim coś zrobisz, pomyślisz. To skutkuje brakiem złamanego karku podczas skoku na główkę, uniknięciem bankructwa z powodu nieprzemyślanych inwestycji, uniknięciem rozwodu jakoż i ślubu z niewłaściwą partnerką/ partnerem
• Jesteś lepszym rozmówcą – nie przerywasz, uważnie słuchasz, utrzymujesz kontakt wzrokowy, mówisz wolno, dzięki temu łatwiej Cię zrozumieć. Jeśli się jąkasz – nie zwalaj tego na introwertyzm
• Jeśli studiujesz, to warto wiedzieć, że Introwertycy osiągają lepsze wyniki na studiach, niż Ekstrawertycy, głównie dla tego, że łatwiej jest im się skoncentrować, jak i chętniej spędzają czas nad książkami. Wolą się pouczyć, niż iść na imprezę. To może nie jest najbardziej radosna informacja dla Ciebie, ale rodzice mogą się ucieszyć
• Jesteś taktowny. Nie strzelasz gaf i zanim coś powiesz bierzesz pod uwagę uczucia innych osób, w przeciwieństwie do Ekstrawertyka.

Złote rady z instrukcji postępowania z Introwertykiem:

Nie namawiaj Introwertyka natrętnie na imprezę, żeby się rozerwał otworzył na ludzi. W szczególności nie wystawiaj go na niespodziewane spotkania z milionem osób. Jak mówi, że chce zostać w domu – zostaw go.
Nie panikuj, jeśli widzisz go z książką częściej niż raz na tydzień. To nie jest szkodliwe dla zdrowia psychicznego (choć dla pewności możesz zerknąć na tytuł książki..)
Nie reaguj nerwowością wtedy, gdy nic nie odpowie lub potrzebuje czasu do namysłu. Kiedy odpowiada, nie przerywaj mu (jakby nie nakazywała tego kultura). Introwertyk wierzy, że kiedy zadajesz pytanie, to oczekujesz odpowiedzi i to odpowiedzi w pełni przemyślanej.
Jeśli Twój Introwertyk chce być sam, nie tryska entuzjazmem, jest wyciszony i skupiony, nie oznacza to, że przechodzi głęboką depresję, właśnie planuje skok z dachu wieżowca i należy szybko skontaktować ją z najbliższym psychiatrą. Zajmij się sobą.
Jeśli nie pokłada się ze śmiechu po twoim wątpliwie błyskotliwym dowcipie nie zakładaj, że jest psychicznie chory. Sprawdź a) z którego roku pochodzi dowcip? b) poziom inteligencji osób reagujących na niego śmiechem. Przy okazji nie zaszkodzi zbadać swój poziom IQ

Ile jest w tobie introwertyka – test osobowości

Zaznacz pytania, na które udzieliłeś odpowiedzi pozytywnej. Policz ile razy zgodziłeś się z treścią zdania:

  1. Rozmowa o pogodzie, krewnych cioci, korkach na mieście frustruje Cię, czujesz się wtedy zagubiony, twoje oczy robią się okrągłe i masz ochotę katapultować się w przestrzeń okołoziemską.
  2. Lubisz prowadzić głębokie konwersacje i to nawet bez wspomagania dopalaczami wszelkiej maści. Gdy po drugiej stronie napotkasz rozmówcę o podobnych zainteresowaniach – potrafisz wtedy mówić długo i z pasją.
  3. Lepiej czujesz się w konwersacjach z małą ilością osób niż w grupie.
  4. Masz niewielu znajomych, a tylko głębokie relacje nazywasz przyjaźnią.
  5. Jak nie masz nic do powiedzenia – nie mówisz.
  6. Nie lubisz pracować w grupie.
  7. Wypoczywasz w ciszy i spokoju (nazwijmy to anomalią).
  8. Wolisz słuchać niż mówić.
  9. Wiele razy usłyszałeś/aś pod swoim adresem epitety, które można by zawrzeć w kategorii „nadęty buc/ wyniosła krowa”
  10. Zbadałeś się u lekarza psychiatry, który nie zdiagnozował u ciebie schizofrenii, choroby schizoidalnej, ani zaburzeń socjopatycznych.

Jeśli udzieliłeś więcej niż 5 odpowiedzi pozytywnych – ten artykuł mówi o Tobie. Moje gratulacje!
Dziękuję Ci też, że przeczytałeś ten tekst, bo to może oznaczać, że nie tylko będziesz o nim pamiętał jutro, ale nawet o tym rozmyślał.

4 komentarze:

  1. Lionel Messi
    Patrick Ewing
    No i ja.
    Po co strzępić język na pierdoły?
    Wszedłem tu by przeczytać coś konkretnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi, że się zawiodłeś , mam nadzieję , że inne artykuły bardziej ci się spodobają . :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam, że nie jasno się wyraziłem. Wszystki trzy osoby, w tym ja to introwertycy. Artykuł jest super. Pisząc " po co strzępić język na pierdoły" miałem na myśli fakt, że introwertycy nie porafią rozmawiać o tematach, które są poza kręgiem ich zainteresowań. "Wszedłem tu, by przeczytać coś konkretnego" - to oznacza, ze ktoś taki musi szukać osób o podobnych zainteresowaniach. Niby inni też tak mają, ale my bardziej. Dlatego wszedłem na twoją stronę, bo mnie interesuje ta tematyka i uważam, że masz super bloga. Na pewno lepszy niż mój. Często bywam źle rozumiany. Jeszcze raz przepraszam, że niejasno się wyraziłem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Język polski ma tyle słów a tak trudno precyzyjnie wyrazić o co nam chodzi:) Stąd czasami drobne nieporozumienia.
    Fajnie, że się odezwałeś. Twój blog też niczego sobie, byłam poczytałam, wcale nie jest gorszy. Zawiera wiele ciekawych informacji i na pewno jeszcze nie raz zajrzę do Ciebie. Widzę, że szukamy w tym samym kierunku :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń