Brak czasu ostatnio :) Ten wpis powinien być wczoraj , sorki :)
Śniadanie : 2 szklanki wody z cytryną i później soczek marchewkowo-jabłkowy
II śniadanie : sałatka ta co zawsze.
Obiad : zupa kalafiorowa z mrożonki, surówka z jabłka, marchewki i buraczka posolone i polane sokiem z cytryny.
Podwieczorek : pieczone jabłko, ogórek kwaszony.
Kolacja : do końca dnia dojadałam surówkę z obiadu bo zrobiłam jej sporo, przegryzałam ogórkiem kwaszonym dla zmiany smaku.
A to poranny sok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz