Dojrzałe banany już od wczoraj kusiły mnie, żeby w końcu się zmobilizować i wyjść do ogródka po świeżą zieleninkę. Nazbierałam sporą garść liści mlecza, pokrzywy i gwiazdnicy. Dolałam szklankę przegotowanej wody i zmiksowałam. Później dołożyłam jeszcze jedno jabłko i dwa dojrzałe banany żeby koktajl był słodki i jeszcze miksowałam kilka minut. Dla odpowiedniej konsystencji dolałam jeszcze trochę wody.
Wyszło mi ok 1 litra intensywnie zielonego, smacznego i zdrowego napoju, który właśnie sobie pomału sączę.
Przepis:
- garść zielonych liści, jak ktoś nie ma ogródka mogą to być liście sałaty jarmużu czy zielonej natki pietruszki
- 1 dojrzałe jabłko
- 2 dojrzałe banany
- woda - tyle żeby nie było zbyt gęste
W zielonych szejkach łatwiej jest przemycić sporo zieleniny, którą tak normalnie, nie spożywamy w zbyt dużej ilości, a tak bardzo jest polecana przez lekarzy i dietetyków.
Dostarczamy w nich przede wszystkim chlorofil, który ma prawie identyczną budowę cząsteczkową do naszej hemoglobiny, różnica jest tylko w tym , że chlorofil ma w centrum cząsteczki atom magnezu a hemoglobina atom żelaza.
A jak działa chlorofil ?
- Poprawia obraz krwi
- Unieszkodliwia toksyny
- Pomaga oczyścić wątrobę,
- Łagodzi stany zapalne w niektórych postaciach zapalenia wątroby
- Łagodzi problemy nadmiaru cukru we krwi
- Poprawia wydzielanie mleka u matek karmiących
- Usuwa lub zmniejsza zapachy ciała
- Poprawia naturalny drenaż nosa
- Przynosi ulgę w bólach gardła
- Łagodzi objawy wywoływane przez wrzody układu pokarmowego
- Zmniejsza ilość wydzielin kataralnych
- Leczy żylaki
- Reguluje pracę jelit
- Zwiększa krzepliwość krwi w przypadkach hemofilii
- Łagodzi objawy astmy
- Przyspiesza gojenie się wrzodów
- Niszczy bakterie w ranach
- Wpływa korzystnie na narządy limfatyczne (migdałki, wyrostek robaczkowy itp.)
- Łagodzi objawy bolesnych hemoroidów
- Wzmacnia układ naczyniowy
- Likwiduje stany zapalne
- Uśmierza bóle wywołane stanami zapalnymi
A jakie to ziółko jakie ma wspaniałe działanie na RZS odkryłam przypadkowo podczas pisania tego posta i poszukiwania informacji o składnikach mojego szejka!
Ścieżki Opatrzności są niezbadane...
Gwiazdnica pospolita (fotka powyżej)
Stellaria melia - należy do rodziny goździkowatych, zwana także mokrzycą lub kurzyśladem.
U mnie w ogródku występuje nagminnie jako uciążliwy chwast, ale od dzisiaj będzie częstym składnikiem moich szejków :)
Zawiera saponiny, witaminę C, prowitaminę A, sole mineralne.
Jej liście i nasiona stanowią pożywienie dla ptaków, dawniej była używana jako dobra pasza dla kurczaków, młode ziele nadaje się także na sałatki dla ludzi.
Wspomaga odtruwanie i wzmacnianie organizmu
A tu proszę jaka z niej niedługo będzie światowa gwiazda i jakie ciekawe rzeczy piszą o jej działaniu na RZS!
A medycyna współczesna? Od pewnego czasu interesują się gwiazdnicą naukowcy. Stwierdzili oni, że jej ziele zawiera saponiny o działaniu przeciwzapalnym, flawonoidy (m.in. rutynę), znaczne ilości beta-karotenu, czyli prowitaminy A i witaminę C, a także witaminy E, PP (niacynę), B1 (tiaminę), B2 (ryboflawinę) oraz liczne minerały – potas, fosfor, żelazo, wapń, cynk, magnez, selen, jod i krzem. Specjaliści w wielu krajach uważają, że niedługo ta skromna, pospolita roślina o wielkiej mocy leczniczej może zrobić – podobnie jak słynny wiesiołek – światową karierę.
Z badań przeprowadzonych w USA wynika, że w gwiazdnicy znajduje się – jak w wiesiołku – kwas gamma-linolenowy (GLA), który jest jedną z pochodnych tak wysoko cenionych przez dietetyków kwasów tłuszczowych szeregu omega-6, zalecany jako skuteczny lek w artretyzmie, przy zaburzeniach hormonalnych oraz w chorobach skóry np. trądziku. Działa przy tym odtruwająco na wątrobę i łagodzi skutki nadużywania alkoholu. A zatem słusznie prababcie serwowały gwiazdnicę mężom po zakrapianych uciechach…
Kąpiele w mocnym odwarze z ziela pomagają przy obrzękach nóg, a okłady z rozparzonego ziela – przy bólach reumatycznych, w stanach zapalnych korzonków nerwowych oraz przy naciągnięciu ścięgien.
Zmiażdżone ziele przykładane na skórę (podobnie jak liście kapusty) wyciąga toksyny z organizmu.
Fitoterapeuci amerykańscy twierdzą też, że ziele gwiazdnicy jest niesłychanie skuteczne w leczeniu różnego rodzaju stanów zapalnych w organizmie.
Reszta rewelacji wartych przeczytania jest tu:
http://naturaity.pl/apteka-natury/ziola-i-chwasty/item/367-gwiazdnica-pospolita.html
i tu :
http://rozanski.li/?p=409
Gwiazdnicę sprzedawano kiedyś w pęczkach jako włoszczyznę na europejskich bazarach. W Północnych Indiach nadal sprzedawana jest na targach jako warzywo, a przyrządzana jest podobnie jak szpinak.
Droga Alicjo! Dzięki Tobie od tygodnia jestem na diecie dr Ewy Dąbrowskiej.
OdpowiedzUsuńCo prawda nie mam RZS ale ostatnio bardzo mi dokuczały stany podgorączkowe, bóle stawów i zatoki. Doszło do tego, że prawdopodobnie od tych zatok zupełnie ogłuchłam na jedno ucho.
Przez pierwsze 3 dni diety gorączka wzrosła, byłam bardzo senna i zmęczona , ale 4 dnia wszystko się unormowało, ucho zupełnie się udrożniło i słyszę na nie tak jak dawniej :)
Przez ten tydzień schudłam 3 kg, pozbyłam się stanów podgorączkowych i bólu stawów.
Planuję kontynuację diety jeszcze przez co najmniej tydzień.
Jestem zachwycona Tobą i Twoim blogiem.
Dużo zdrowia Ci życzę i dziękuję za wspaniałą motywację i ten cudny blog w który wkładasz tyle pracy i serca :)
Danusia
Kochana Danusiu,
UsuńJak czytam ten wpis to aż łezka mi w oku się kręci :)
Ogromnie się cieszę , że moje wypociny ktoś czyta a nawet stosuje z tak wspaniałym rezultatem:)
Dieta dr Dąbrowskiej pomogła mnie i wielu innym osobom i jak widać Tobie również.
Cieszę się , że się na nią zdecydowałaś. Zareagowałaś chyba w bardzo odpowiednim momencie skoro tak szybko udało się to ucho odblokować. Kontynuuj dietę jak długo wytrzymasz, może pozbędziesz się jeszcze jakichś dolegliwości :)
Pamiętaj też o tym, że dolegliwości mogą powrócić gdy nieprawidłowo się odżywiamy.
Dr Dąbrowska poleca stosować dietę zapobiegawczo przynajmniej 1 raz w roku . A żeby podtrzymać zdrowotne efekty zaleca stosowanie diety 1 raz w tygodniu lub 3-7 dni raz w miesiącu.
Dzięki za pochwały, zaczerwieniłam się ;) Dzięki za wpis to bardzo podbudowuje.
Życzę również dużo zdrowia i determinacji, trzymam mocno kciuki
Ala